Raz miałem faceta, i mu wybuchły 2 pożary jeden po drugim i kazałem mu je gasić i co prawda się nie spalił, ale jak je juz ugasił i zeszedł ze schodów to zaczął wariować i juz myślałem, że w simsach jest coś takiego jak choroba psychiczna, i on normalnie umarł. Jak się później kapnąłem, umarł z tego, że był niedomyty

.