Corn odp.3
------------
Ja pisze teraz odcinek trochę długi bo nie będzie mnie dwa tygodnie.
"Przynęta" odc.9
Biegła szybko ale uważała żeby się nie przewrócic.Kilka razy się potknęła i wpadła na sciane." Obudź się!" mówiła do siebie.Czuła że to cos jest szybkie.Biegło za nią.Tak jakby miało na nia skoczyć.Kate nie miala jush siły biegnąć.Przerażała ją bardzo ta ciemnośc i niepewność.Zatrzymała się.Tajemnicza postac rzuciła się na nią.Kate przewróciła się.Po chwili poczuła lizanie i smierdzacy oddech na twarzy.Światło oświeciło się.Ujrzała pieska.Małego pieska rasy sznaucer.Biedny musiał sie wystraszyć, a przy okazji nieźle nastraszył Kate.
-Jush dobrze, malutki-powiedziała i poglaskała psa.Piesek miał na szyii obroze z metalowa karteczką na której pisało "Sesorek".
-hmm......Sesorek...dziwne imie....jak to wszystko.Gdzie ja wogóle jestem??
-Hau hau!-szczeknął pies i pobiegł gdzieś.
-Wracaj!- krzyknęla Kate i pobiegła za nim.Po chwili zatrzymała się.
-Przeciesh ja tu jush kiedyś byłam..
Przypomniała sobie to miejsce, ale nie była pewna gdzie jest, wiedziala tylko że jush kiedyś tutaj była.
-hau, hau!.Usłyszała psa i zobaczyła że stoi pod jakimis drzwiami.Zaczął je drapać i coraz głosniej szczekać.Kate podeszła do drzwi.Otworzyły się same.Pies wbiegł do środka.Dziewczyna tesh weszła choc nie byla pewna czy powinna.To było mieszkanie.Rozgladneła się trochę i światło znowu zgasło."Oj, jak ja nie lubię ciemności..." pomyślała.Usiadła na podłodze i zamknęla oczy.Usłyszała jakieś wołanie -Kieeedys cie załatwieeeeeee!
Kate wstała i szybko oddaliła się.Wołanie było słychac coraz blizej.Przestraszona szybko wyszła z mieszkania.Światło znowu się oświeciło i zobaczyła:
a.że jest w celi
b.kobiete świruske z nozem
c.martwego faceta