Odp: The Sims 3 - Pokolenia - przedpremierowe dyskusje
Ja właśnie nie chciałabym sterowania dzieciakiem w internacie, ani nawet w szkole. Mi to bardzo odpowiada, że wysyłam dziecko do szkoły i mam je z głowy. Szkoła z internatem, i to niesterowalnym, to spełnienie moich marzeń. Nigdy nie wiedziałam co robić z dzieckiem poza szkołą. Wysyłam dziecko do internatu i mam je z głowy na cały okres nastolatka. I to jest właśnie piękne... Wiem, że są tacy którzy chcą sterować Simem wszędzie, ale ja mam z reguły duże rodziny. Nie dałabym rady sterować dzieciakiem w szkole, w internacie, kolesiem w pracy i jeszcze babką w domu. Jeszcze do tego najczęściej mam też emerytów... Ja nie uznaję grania z wyłączoną wolną wolą... Litości!
|