A moim simowym przyzwyczajeniem jest to, że więcej walczę z grą, niż w nią gram

. Niestety

. Ciągle coś nie działa.
A poza tym zawsze chcę, aby wszystko było najlepsze, simowie prawie idealni. Poza tym złapałam się na tym, że dopasowuję rodzinkę do mojego realnego życia.
Jak pewnie sporo osób

.