View Single Post
stare 29.06.2003, 09:36   #26
Throw
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Racja!
Ta sama rodzina jak mieszkała w innej chałupie to chciała zrobic przyjęcie i kazałem im zaserwować hamburgery z grilla, no i oczywiście wybuchł pożar i przybuegł se ten strażak, a pożar był naprawdę duży i gasił gdzieś do północka, moja rodzinka poszła se spać spokojnie, goście dawno się rozeszli, a strażak wciąż gasił. Nadszedł ranek i trzeba było się zbierać do pracy, a on wciąż gasił i gasił aż się spalił . Ale nie chciałem tego tak zostawićwięc wyszedłem do ekranu okolicy i wróciłem i nie robiłem tej balangi.
  Odpowiedź z Cytatem