Odp: Ach, ci paparazzi...
To mnie denerwuje to,że jak simką byłem w Chinach,rozstawiła sobie namiot i zaczęła spać w Akademii Feniksa (czy jakoś tam,tam gdzie są te drewienka do ćwiczenia kung-fu) to otoczyli moją Alicję i zaczęli jej strzelać fotki dopóki się nie obudziła.Bezczelność ! ._.
|