Gdy jakiś miesiąc temu zerknęłam na forum, bardziej ucieszyłam się ze Zwierzaków, a na Pokolenia ledwo zerknęłam, myślałam, że to nie będzie nic ciekawego - a dziś przeglądam temat, oglądam screeny i widzę, że to może być najlepszy dodatek

Lubię te, które wprowadzają funkcje i obiekty przydatne w codziennym życiu, tymi wszystkimi podróżami czy nocnym życiem nudzę się zwykle po paru dniach gry.
Wózki, aaa, jak ja na nie czekałam! Łóżka piętrowe i te sprzęty na plac zabaw, i domki na drzewie! Super!

I wspomnienia, brakowało mi ich...
Podoba mi się chyba wszystko, co przeczytałam, więc nie będę wymieniać wszystkiego, bo i po co
Brakuje mi dwóch rzeczy, których dodanie pasowałoby do tego dodatku, a informacji nie widzę - zmienianie kolorów pieluszek niemowlęcia (co by to był za problem, żeby wrzucić na nie teksturę?) i zlikwidowanie godziny policyjnej dla nastolatka, bo po co mu tyle możliwości, skoro o 22 ma być w domu? Ale to wszystko chyba da się załatwić modami, tylko muszę porządnie poszukać.
Ale najważniejsze jest to, napisane gdzieś z 40 stron wcześniej:
Cytat:
Opiekunka do dzieci:
# To zupełnie nowa profesja. Działa na zasadzie zawodów z The Sims 3: Kariera
# Codziennie otrzymujemy dzieci pod opiekę, to od nas zależy ilu na raz będziemy pilnować.
# Dzieci, którymi się opiekujemy nie muszą pochodzić z jednej rodziny. Mogą być to simowie z całego miasta.
|
Kiedyś pisałam, że pracuję w przedszkolu i strasznie bym chciała mieć namiastkę mojego zawodu w grze, a widzę, że jeśli to w cytacie to prawda, to ziści się moje marzenie - wyposażę dom i ogród we wszystko, co potrzebne dzieciom, wezmę ile wlezie maluchów z miasta i będę miała przedszkole

Ciekawe, czy opieka nad dziećmi będzie dotyczyła tylko niemowląt i małych dzieci, czy także tych w wieku szkolnym.
Nie grałam już z 3-4 miesiące, bo wkurzało mnie pełne bugów Po Zmroku, teraz nawet nie mam w domu laptopa z grą, ale coś czuję, że go odzyskam

Tyle, że pewnie nie od razu po premierze, bo mam na głowie pisanie magisterki, ale na początku lipca obrona, po niej miesiąc urlopu - a że nigdzie nie wyjeżdżam...