Bardzo dobrze, że potrafisz przyjąć krytykę i w ogóle, że jesteś samokrytyczny.
Moim zdaniem Twój błąd polegał na tym, że powyznaczałeś sobie terminy pojawienia się danego odcinka i starałeś się za wszelką cenę tej daty dotrzymać, chociaż nie zawsze miałeś na to czas/ochotę i to odbiło się na serialu, bo mogły pojawić się niedociągnięcia w związku z presją, jaką zapewne odczuwałeś.
Trzymam kciuki za Twoje samozaparcie i liczę na wielki powrót w wakacje. Wierzę, że nie będę miała się wtedy czego przyczepić. Powodzenia!