View Single Post
stare 16.05.2011, 18:43   #39
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: Od narodzin do śmierci/opowiadamy jak sobie gramy

Jakiś czas temu pochwaliłam sie moją Ulą, ale historii nie dokończyłam. Więc takie malutkie streszczenie:

Oboje z Markiem skończyli studia z wyróżnieniem. Wrócili do swoich domów - Marek zamieszkał z mamą, Marią, Ula z Jackiem, Martyną i Damianem.
Któregoś dnia Marek zaprosił ją do siebie. Już wiedział, że to, co łaczy jego i Ulę nie może się zakończyć na przyjaźni.
Pierwszy krok był trudny dla obojga, ale ostatecznie zakończyło się sukcesem! Z tej wielkiej przyjaźni, która trwała nieprzerwanie przez tyle lat zrodziła się wieczna miłość
Patrząc na to zdjęcie, nie można mieć wątpliwości:



Zdaje się, że oboje na to czkeali
W domu Uli wydarzyło się więcej...



Bo po co mieli czekać do ślubu?

W międzyczasie oboje rozwijali swoje zainteresowania i pracowali nad kolejnymi awansami.



Odbył się ślub.




Nawiasem mówiąc uwielbiam to zdjęcie ^^

Nie ma to jak braterski uścisk



Na dużej działce postawili dom i zamieszkali wraz z mamą Marka.
Życie się urozmaiciło, gdy Uli urósł brzuszek...



Wszyscy się cieszyli
Emocje sięgnęły zenitu przy porodzie.



Na świat przyszło pierworodne i jedyne dziecko państwa Michalaków - Sylwia.



Malutka zdrowo rosła, urodę odziedziczyła po tacie Tutaj ze swoją ciocią, żoną Damiana (która młodo zmarła ), Emilką, z domu Koralik.



Ula zaraziła ją pasją



Ich życie toczyło się bardzo spokojnie. Zdobywali awanse, w międzyczasie odbyło się trochę pogrzebów w rodzinie, drugi ślub Damiana, a parę simowych dni wcześniej pani Michalak została ciocią Ilonki Kerner (obecnie Niklowicz).
Zaczęły się problemy z Sylwią. Jako kilkunastoletnia dziewczyna zakochała się w facecie prawie 10 lat od niej starszym, co nie podobało się rodzicom dziewczynki.
Przed pójściem na studia zdążyła utracić dziewictwo, o czym jej rodzice się oczywiście nie dowiedzieli.
Skończyła je z dobrym wynikiem. Wtedy Norbert, jej chłopak, wyszedł z propozycją małżeństwa. Ula i Marek niechętnie na to patrzyli z początku. Norbert nie był wymarzonym mężem dla ich córeczki, która przecież była taką spokojną, zrównoważona i radosną dziewczyną. Bali się, że "zepsuje się" przy nim. Ostatecznie jednak odpuścili i ślub się odbył. Ciągle jednak nie byli przekonani do pana Wolańskiego.
Młoda para:



Wcześniejsze błogosławieństwo.



Marek i Ula Michalakowie wraz z młodą panią, wtedy już Sylwią Michalak-Wolańską



O ile dobrze pamiętam, Sylwia w czasie ślubu była już w ciąży, tylko niewidocznej. Niedługo potem jednak wyszło na jaw...



Obecnie mieszka ze swoim mężem, więc jej rodzice sprzedali stary dom i przenieśli się do parterowego mieszkanka z ogródkiem, gdzie chcą spędzić resztę swoich dni.
I wszyscy oczekują narodzin małego Jasia


Wkrótce jeszcze inna historia młodości pewnego Sima =)

Ostatnio edytowane przez Liv : 05.08.2011 - 13:12
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem