Num jak dojda pokolenia to się fabuły u niektórych( np.u mnie) rozkręcą. Osobiście mam w planach dłuuuuugo pograć nowa rodzinka,ale życie znajac wkrótce mi się znudzi....
A wracając do mojej nowej rodzinki: Ariel jest już na 9 poziomie miksoligii.Marzy o kupnie własnego lokalu,ale jak narazie cała kasa poszła na nowy dom,który na domiar złego musi dzielić z tym typem Charlie. Ciągle się o coś kłócą. By rozładować złość Arlie sprząta swoją łazienkę.
A póżniej spotyka się ze swoim ukochanym Xanderem. Kręci ją gdy opowiada jej strażackie historię. Jak ona uwielbia silnych mężczyzn....
Tymczasem syn Charliego i Molly stał sie już dużym dzieckiem i jest podobny zdecydowanie do matki. Charlie stara się jak najczęściej widywać z synem. W trakcie pracy jeżdzi pod szkołę i odrabiają lekcje w parku, a wieczorem odwiedza syna i rozmawiają o szkole, bójkach,grach itp.
Któregoś dnia Charlie mając chwile przerwy w prace poszedł się napić do baru obok drinka energrtycznego. Traf chciał,że barmanką w barze była jego znajoma. Pogadali więc sobie,a Charlie wyznał,że coraz trudniej dogadać mu się z Molly.Znajoma poradziła mu decydujący krok.....
....więc Charlie po pracy poszedł do jubilera i wieczorem klęknął przed ukochaną,która odrzuciła pierscionek tłumacząc,że nie jest gotowa na związek.
Charlie długo sie zastanawiał czemu Molly tak szybko zmieniła zdanie,zrobiła się chłodna w kontaktach z nim i wogóle zaczeła go unikać. Prawda szybko wyszła na jaw gdy syn Charliego powiedział mu,że do mamusi przychodzi wujek L.Sekemoto. Charlie zrobił awanture Molly,ta przyznała się do miłości do Sekemoto.
Zrozpaczony Charlie wrócił do domu. Ariel,która nie przepadała za wpółlokatorem zainteresowała się jego marnym nastrojem i siłą wyciągneła od niego prawdę. Zrobiło jej się żal Charliego. Pogadali więc szczerze. Od tamtej pory patrzą na siebie przychylniej a nawet( o zgrozo!) razem się bawią.
Charlie za namową Ariel wybaczył Molly a nawet wystylizował ją na slub. Molly zasegurowała przeprowadzkę ich syna do Charliego,ale ten po namysle i rozmowie z dzieckiem stwierdził,że chłopcu będzie lepiej przy matce gdyż on narazie musi dbać o karierę (aleoczywiście regularnie odwiedza syna). Chłopiec czasmi tez wpada do domu tatusia,wtedy Ariel jako dobra ciocia robi mu rybę z frytaki i lody.
Arile rozczulił widok Charliego z synkiem więc także postanowiła założyć rodzinę. Spotkała się z Xanderem i powiedziała mu o swoich planach. Xander wystraszony zaczął się wykręcać,wtedy Ariel się wkurzyła. Wynikła z tego awantura i kochankowie zerwali ze soba....
To tyle jak na razie. Jutro dalsza część mojej durnowatej historyjki...