View Single Post
stare 04.06.2004, 13:03   #410
Basieńka
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Skoro nikt nie wybrał Sama wybiore!

Odcinek 8 "Między muerm, a granicą"

- Dzień dobry Iga.
- Aaaa!!! To znaczy... eee... co tu pani robi?
- Myślałam, że bardziej ucieszy cię mój widok. Może troche kultury młoda damo?
- Aha. Dzień dobry pani Klos.
- To się rozumie. Dzień dobry.
- A jeśli można spytać to co tu pani robi?
- Wierz, że nigdy cię nie lubiłam. Cóż muszę cię polubić. Pani dyrektor mnie tu przysłała, żebym zobaczyła co z tobą. Widzę, że wszystko w porządku więc wracam do szkoły. Żegnaj.
- Dowidzenia.
Po opuszczeniu sali Iga długo się zastanawiała co nakłoniło nauczycielkę do odwiedzin i dlaczego akurat ona. Wyszła na korytarz. nagle zrobiło jej się ciemno przed oczami. Zobaczyła ciemny pokój. W tym pokoju był jej ojciec, mama, pani Ekret i Klos. Widziała, że się kłucą. Widziała tylko jak pani Klos uderza jej mame. Tata nic nie robi. Spokojnie rozmawia z panią Ekret. Nagle wpada Arek trzymający Klare. Pokój robi się coraz jaśniejszy. Widzi pełno krwi na podłodze, śmiejącą się panią Klos, pani Ekret zasłabła, tata leży martwy, Arek i Klara nie mogą uciec. Coś dziwnego trzyma ich. Mamy tam już nie ma. Jakieś oślepiające światło. Iga nic nie widzi. Nagle budzi się. Leży na korytarzu. Dookoła nikogo nie ma.

Co zrobi?
A. Pobiegnie do mamy.
B. Zawoła pielęgniarkę.
C. Położy się w swojej sali.
  Odpowiedź z Cytatem