Świetna sprawa z tymi prezentami!

Byłoby jeszcze bardziej perfekcyjnie, gdyby to zaproszeni Simowie wręczali paczuszki, ale nie ma co wybrzydzać, pomysł tak czy siak jest zacny. Jeśli nowożeńcy po ślubie wyprowadzają się od rodziców (pewnie mało kto tak gra, ale może jednak), to zawsze mają już parę sprzętów na start