Moje Kochane Kostki
Jak moje słodkie dziewczynki lubiły te niedzielne dni kiedy przebierali się w księżniczki a rodzice tak je traktowali. Konstancja zapisała się na skauting, A Izulka na balet ( oczywiście dostały nagrody) , za to Marcelka całe popołudnia spędzała na nad książkami, gdyż chciała pokazać rodzicom jak bardzo zależy jej na szkole z internatem
Wygłupy w ogrodzie także były częstą atrakcją w domu Kostków. Rodzinna wręcz idealna i tak bardzo się kochająca
Siostry dbały o siebie nie wynikały między nimi kłótnie, wszystkie rozwijały się prawidłowo. W między czasie Remigiusz dwa razy awansował, a Joasia zaczęła flirt ze swoją przyjaciółką, ale był to jednorazowy incydent na imprezie o którym nikt nie pamięta
Potem moje cudowne dziewczynki znowu dorosły ech.. jak te dzieciaki rosną, dopiero co takie małe pataszonki były a już takie dziewuszki, Mi szczególnie podoba się Jzulka nie wiem czemu urzekła mnie.. ( nie zmieniałam nic w żadnej gdyż nie mam do tego tendenji lubie simy takimi jakimi są )
Konstancja
Marcelina
Izusiek
No i tak obecnie Joanna i Remek są już dorosłymi, właśnie Joaśka ma kryzys wieku średniego i zachciało się jej przeprowadzać, a Remek spełnia zachcianki żonki.
Marcelina przekonała rodziców i wysłali ją do najdroższej szkoły z internatem. Izulka i Konsia narazie żyją uczą się i przygotowują do niedługiego balu