Dalsze losy Olivii, Jack'a i Olivera Smith
Rodzice dostali okazję wyjazdu na darmowe wakacje, z czego bardzo ucieszył się Oliver. Od razu posypały się telefony, żeby zrobił imprezę i tak się stało. Było świetnie! Wszyscy dobrze się bawili, a zwłaszcza Oliver i jedna z jego baardzo licznych przyjaciół- Ruby. Musiał przyznać, że wydoroślała i wyładniała.
Niestety imprezę przerwała policja, wezwana przez wrednego sąsiada.
Rodzice oczywiście natychmiast wrócili, ojciec dał Oliverowi szlaban, ale udało mu się jak zwykle go przebłagać. Na drugi dzień ciągle myślał o Ruby. Zaprosił ją do siebie.
Potem zaprosił ją na randkę na basen. Na miejscu wręczył jej kwiaty.
Po pewnym czasie uznali, że bardzo do siebie pasują i zaczęli ze sobą chodzić. Oliver zaprosił ją oczywiście także na studniówkę.
W międzyczasie Olivia odnalazła w sobie nową pasję- malarstwo.
A Jack zdawał sobie sprawę z kończącego się urlopu i przygotowywał się do pracy.
Oliver podekscytowany ostatnimi wydarzeniami lubił wyładować swoje emocje na ślizgawce wodnej.
Olivia lubiła zafundować sobie wizytę w SPA i ćwiczenia na siłowni.
Wspólna kolacja
Ojciec w pracy, matka sprząta...
...a syn odrabia lekcje.
Jack i Olivia bardzo się kochali, uczucie nie gasło. Nawet udawało mu się zapomnieć o tym, że żona nie wie o zdradzie.
Oliver wrócił z wycieczki do teatru, na której dostał lustro z garderoby. Postanowił wręczyć je swojej mamie z okazji zbliżających się urodzin.
Zaraz potem pobiegł do siebie przygotowywać się do studniówki.
Wrócił ze zdjęciem
Jack'a dopadł kryzys wieku średniego. Zapragnął poflirtować z kimś innym. (chyba brak konsekwencji u żony z powodu poprzedniego romansu na to wpłyneła xD) Początkowo pomyślał oczywiście o Jamie, ale nie miała czasu. Postanowił spotkać się z Morganą Wolf - przyjaciółką, która od dawna nie dogadywała się ze swoim mężem.
Szybko po tym zmył się do domu czym bardzo zdenerwował Morganę, ale jednak ma jakieś wyrzusty sumienia. Na szczęście doszło tylko do niewinnego flirtu.