Dziękuję dzieweczki za komentarze

Muszę przynać, że ten odcinek szedł mi niezwykle mozolnie. Brak weny, motywacji... szkoda gadać. Mam nadzieję, że w miarę rozwoju fabuły, będzie coraz lepiej, bo póki co, to obyczajówki nie są moją mocną stroną
Tariel pojawi się już niebawem, także nie bojać. Będzie go tyle, że jeszcze zdąży wam się znudzić.