Odp: Pokolenia - wrażenia z gry.
Tutaj nie chodzi o ilość przyjaciół, ja zawsze sztucznie każę im się zaprzyjaźniać ze wszystkimi krewnymi, a trochę ich jest. Tutaj raczej chodzi o to, jak dużo czasu dziecko spędza czasu z domownikami i czy często ma słabo zaspokojoną potrzebę towarzystwa. Zresztą to testuję to właśnie. Dziewczynce sztucznie pogarszam towarzystwo i każę bawić się lalką... Zobaczę jakie to będzie miało efekty.
|