Ostatnio pobrałam sobie Queenstown, ale moim zdaniem strasznie puste :/ tak samo jak Los Aniegos - ani jednej żywej duszy w klubach.
Kupiłam sobie PZ, więc moim zdaniem:
Bridgeport: fajne duże miasto, ładna okolica, ciekawe domy i apartamenty, no i podoba mi się ten jakiś motyli park (?) Ogólnie bardzo fajne, chociaż na moim kompie tnie się niemiłosiernie.
Twinbrook: przytulne i klimatyczne, ładne parcele :> wadą miasteczka jest to, że jest strasznie mało wolnych domów jak na mój gust :/ albo w sumie nie wiem może tak jest w każdym mieście , tylko tego nie zauważam?
Sunset Vallet: mam do niego sentyment, uwielbiam wszystkie rodziny, jest takie spokojne, ale jednocześnie zawsze znajdę gdzieś jakiegoś sima. Są w nim ładne domki i ogólnie jest bardzo fajne.
Riverview: no cóż... wiocha, ale bardzo miła odskocznia od BP, ostatnio polubiłam grę w tym miasteczku.
Podsumowując, najbardziej podoba mi się BP i Twinbrook, nie umiem powiedzieć które bardziej. Pozostałe miasta też lubię. Aktualnie gram w Twinbrook. Swoją drogą, ciekawe czy ze Zwierzakami dojdzie jakieś miasto ?