Moje przywyczajenia to:
- każdy sim musi nabić sobie kilka punktów gotowania (pożary mnie dobijają),
- w każdym domu ma być telefon,
- ZAWSZE wysyłam nastolatków na studia,
- simowie rano robią śniadanie, a gdy domownicy jedzą to sim szykuje obiad i "zachowuje resztki", żeby dzieci, jak przyjadą ze szkoły miały co jeść,
- KAZDY sim w otoczeniu musi mieć prznajmniej jedno dziecko;