Ja swoją rodzinę (para z dzieckiem) wysłałam do Francji, bo tam jest najwięcej rzeczy do zwiedzania - muzeum, nektarnia... Ale ile można? Już pierwszego dnia obejrzeli wszystko, kupili pamiątki i książki, zjedli regionalne potrawy, a następnego dnia rano wysłałam ich do domu, bo nie wiedziałam, co mogliby tam robić kolejne dwie doby. Po kupieniu dodatku grałam jedną Simką, typową podróżniczką, i wtedy faktycznie mi się podobało, biegała po grobowcach, zbierała relikty, poznawała miejscowych... Tyle, że WP to gra na pojedyncze przejście i to jednym Simem bez rodziny, potem się nudzi. Ale problemów i bugów nie miałam z nią nigdy.
Dobra, koniec OT