Ja jak miałam już Zadecką w rodzinie (z boolpropem) to odmłodziłam ją z insimenatorem do nastolatki, hehe. Nadal trzymała swoją torebkę, i krzywiła twarz O_o I co moim zdaniem najdziwniejsze, zmieniła kolor oczu z niebieskich na zielone. Nie zapisałam gry, bo z rodziny nie mogłam jej wywalić. Nie byłoby starej, dobrej paniusi na przedmieściu...
A na innej rodzinie za wszelką cenę chciałam, żeby Pani Zadecka wyskoczyła ze studni życzeń. Na podwórku zrobiła się armia studni xd. Wreszcie przyszła, zaczęła mnie bić torebką, a chwilę później atakować (oczywiście wygrała walkę, chociaż miałam 10 punktów kondycji). Zareagowała ostrzej, niż jak kochałam się na jej oczach

Wtedy mnie tylko walnęła torebką.