Odp: Ślepy krzyk
Moje odczucia się nie zmieniły. Niby zaciekawiło mnie, ale wciąż jest to ciut niesmaczne.
A i szczególnie nie podoba mi się to, że popadasz ze skrajności w skrajność. Raz piszesz tak, że muszę przyznać- ciężko się czyta, ciężko rozumie, a potem piszesz- Lol, hehe, fajnie. To naprawdę nie najlepiej brzmi.
|