Gejowniczku, czy ten najnowszy odcinek nie powinien być jako czwarty?
Trzeci odcinek o ile pamiętem nosił nazwę
Odcinek 3
„Boże, ocal mnie od gnicia wśród nietzscheańskich chimer”
A tak od siebie to jestem szczęśliwa, że Wojtuś już nie jest tam w sierocińcu u księży, bo te ich znęcanie się było takie... niesmaczne. Nie żeby teraz Wojtuś miał dobrze, ale też te obrażanie księży było flustrujące. Nie czepiam się, a skąd! W końcu przeczytałam wszystkie odcinki
Ciekawe, czy FS będzie ogólnie wspomnieniem Wojtka, czy potem będzie też o jego życiu.