Łoho! Frio powala nie tylko "anielskością" ale również niezłym kawałem ciałka! Podoba mi się, ciacho z niego.

A tak bardziej poważnie, stworzyłaś niezły klimat w prezentacji, właśnie tego brakuje mi w niektórych zdjęciach. Tutaj wszystko jest takie, jakie być powinno. ^^
Gratulacje.