Chyba już o tym pisałam, ale powtórzę: EA, nie rób graczy w konia, daj wilkołaki! Tak swoją drogą... w sumie, to mogliby dać i jednorożce, jako rzadkie zwierzę, które Sim może spotkać jeśli będzie mieć szczęście (dawałoby mu to jakiś specjalny nastrójnik, ew. można by było wybrać się na poszukiwanie jednorożca), oraz wilkołak - w którego Sim mógłby się zmienić. Żeby zmienić się w wilkołaka, musiałby go ugryźć wilk, i wtedy... sam mógłby się zamienić w wilka (klik na Simie). Oczywiście, jako iż gra ma PEGI 12, to po pierwsze ugryzienie musiałoby być za zgodą gracza, a po drugie, Sim-wilkołak byłby w sumie niegroźny i mógłby tylko postraszyć swoich sąsiadów i takie tam...
Ale wymyśliłam