View Single Post
stare 01.08.2011, 15:40   #639
Justyna0307
 
Avatar Justyna0307
 
Zarejestrowany: 08.06.2011
Skąd: G*****
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 187
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Dalsze losy mojej rodziny Newton
Kto nie pamięta : klik i
klik

Skończyłam na tym że urodziła się Shine (moje oczko w głowie )
Podrosła i jak to dziecko uczyła się chodzić, mówić i korzystać z nocniczka





Mamusia wyprowadzała ją na spacerki Shine to uwielbiała



Nagle Nadia zaczęła się źle czuć. Nudności? Przybranie na wadze? Czyżby to oczekiwane drugie dziecko ??? Chciała poczekać z nowinami aż będzie pewna nie chciała robić złudnych nadziei Kai'owi



Kai był wzorowym tatą ale nie miał pamięci do dat



Shine miała urodziny Stała się ślicznym dzieckiem (nie majstruję przy ich "urodzie" , tylko w ubiorze i fryzurze ) Oczywiście Kai udawał że pamiętał o wszystkim urodzinki były skromne w rodzinnym gronie




Nadia już wiedziała że to ciąża !! Teraz tylko trzeba powiadomić Kai'a o maleństwie



Kai był szczęśliwy ! Zawsze pragnął mieć dzieci ! Teraz jego marzenie się spełnia



Pierwszy dzień Shine w szkole Dziecinka nie była nastawiona pozytywnie ale w końcu pojechała do szkoły



Po powrocie ze szkoły Shine dowiedziała się że będzie miała rodzeństwo (płeć była niespodzianką )



Shine rosła i ciągle się czegoś uczyła. Była rządna wiedzy Marzyła o tym by zostać lekarką i wynaleźć lekarstwo na raka, aids i inne choroby, których wciąż medycyna nie może leczyć



Pewnej nocy Nadia zerwała się z łóżka !!! Wody odeszły, regularne skurcze ! O tak rodzi !!!! Kai z tyłu zaspany , po chwili do niego doszło że dziecko chce przyjść na świat



Urodził się synek - Dylan (nie ingerowałam w płeć) Rodzice byli szczęśliwi mając dziewczynkę i chłopczyka - ich upragnione dzieci



Pierwsze karmienie Dylana



Okres, w którym Dylan był małym berbeciem tak szybko minął!!!



Shine była dumna z młodszego braciszka i się z nim bawiła obiecała mu że zawsze będzie go bronić i będzie przy nim kiedy tylko będzie jej potrzebował



Kai był dumnym z syna ojcem i gdy tylko miał wolną chwilę uczył syna chodzić



Wychodził z nim też na spacery




Dalsze losy wkrótce Wiem, że u mnie wieje nudą ale kocham takie nudne idealne życie moich simów Kocham je jak własne dzieci ha ha

Ostatnio edytowane przez Justyna0307 : 01.08.2011 - 15:43
Justyna0307 jest offline   Odpowiedź z Cytatem