Raczej normalne - też tak mam z innymi Simami.
Grałam rozwiedzioną Simką mieszkającą z rodzicami i dwójką dzieci. I jej były mąż codziennie ich odwiedzał xD Zachowywał się jak członek rodziny. Musiałam go kasować, bo mnie wkurzał

Co najlepsze, to był Sim, którym gram od jego narodzin i mieszkający obecnie w skrzyni domów

A relacji z byłą raczej za dobrych nie miał ;] Co innego z dzieciakami...
Póki możesz zamykać drzwi nie jest źle

A skoro to pierwszy lepszy miastowy, może by go zabić? xD