Odp: Belle Rose
Od siebie jeszcze dodam - niech Alia nie waży się ranić Colina. Polubiłam go bardziej niż Marco, co prawda to on jakby wepchnął kumpla w ramiona tej wariatki Em, ale nie wszystko może człek przewidzieć, errare humanum est itepe, do rzeczy - Alia, ani mi się waż!
Jak coś, to może mu powiedzieć, że musi jeszcze całą sprawę przemyśleć...
|