Bryła ok, niech żyje prostota! Ogród by się przydał, strasznie dużo wolnej przestrzeni zostało. Brak barierki przed drzwiami jest jakiś... dziwny. W ogóle ten ganek za mały trochę.
Przedpokój jest szary i smutny

Salon całkiem ciekawy - z jednej strony cukierkowy, z drugiej nowoczesny. Kuchnia to pomieszczenie, które najmniej mi się podoba. Półka na siążki nad zlewem (cóż za brak wyobraźni

) pasuje do stolika, ale jak to się ma do krzeseł? Do tego za dużo tu przestrzeni. Sypialnia jak sypialnia, chyba najlepsza część domu, ale co tu robią te rolety nad łóżkiem?! Firanki po lewej ok, ale to? Do tego żyrandol w bardzo ciekawym miejscu - chyba trochę to niepraktyczne... Łazienka jest niezbyt oszałamiająca, niebieski pasek na ścianach ma się nijak do reszty, ale ujdzie. Tylko dziura w środku mnie przeraża :/
Jak to wszystko jest ustawione, jak się wchodzi na górę (bo okna na piętrze chyba nie są dla jaj) pewnie się nie dowiem, ale już trudno. Za dom dam... 6/10 :/