Odcinek boski!

Warto było poczekać

No to teraz trochę skomentuję zawartość

Więc...podoba mi się oczywiście, że Alia i Colin się pogodzili

trochę się zawiodłam, że Marco niby oziębły w poprzednim odcinku to teraz taka ciapa się od razu zrobiła

akcja odbicia...no również jak Shannon zdziwiłam się, że tak łatwo im poszło, ale mam dziwne przeczucie, że Dante i Chris zrobili to celowo..no nie wiem jakąś akcje na nich szykują i uwolnienie było częścią planu. Ale pewnie mam jakieś zwidy

I nie wiem dlaczego, ale od razu przyszło mi na myśl, że któryś z rodziców nie przeżyje

to by było masakrycznie fajne zakończenie <zaciera ręce>
No to chyba tyle z mojej strony. Teraz tylko czekam na zdjęcia i może skusze się na ich skomentowanie

Noi oczywiście nie muszę dodawać za każdym razem, że czekam na next