Czy ktoś już odkrył jakie są zasady dziedziczenia cech?
Zrobiłam Sima z najgorszymi cechami ( zły, arogancki itd) i ożeniłam go z równie nieciekawą kobita - niechlujną, leniwą , gderliwą...
Dziecko, które im się urodziło ( w dowolnym przebiegu historii, bez mojego udziału) ma cechy artysta i perfekcjonista... skąd mu się to wzięło? Żadne z rodziców nie ma takiej cechy
Druga ciekawostka jaką zauważyłam - moja Simka była w ciąży, oboje z mężem mieli zwiększoną płodność, ale to była ich druga ciąża. Oboje czytali książki o ciąży i urodziły im się trojaczki ( po-arbuzowe dziewczynki

). Myślałam, że będą najwyżej bliźnięta.