Ciąg dalszy Rona Bez-Nazwiska.
Otóż zła wiadomość jest taka, że plan Morgana Inkbearda nie wypalił - Eleanor Goldbeard wygrała wybory. Cała "Gwardia Anty Goldbeardowska" była niesamowicie rozżalona i krótko mówiąc wkur*****. Po wyborach Anne przestałą być tak samo miła dla Rona jak wcześniej. I nie chodzi tu o to, że go nie kochała, bo strasznie miała fioła na jego punkcie, tylko o to, że bała się, że po wygranych wyborach straci go. Robiła mu awantury, wyładowując własną frustrację i niepokój:
Oczywiście nie można było zostawić tak tego wszystkiego. Morgan dowiedział się, że niejaka Fiona Fleet, sportowiec tutejszej drużyny futbolowej może posiadać cenne informacje na temat działalności pani burmistrz. Zlecił Ronowi spotkanie się z tą simką. Fiona okazała się być piękną simką, na której widok Ronowi zabiło mocniej serce...
Fiona była kluczowa dla planu. Okazuje się, że swego czasu miała romans z trenerem i zarazem głównym inwestorem miejskiej drużyny. Wiedziała wiele, lecz milczała. Ron nie dawał za wygraną i wciąż próbował skontaktować się z Fioną, jednak bez skutku. Bała się. Przełom nastąpił wkrótce. Eleanor dowiedziała się o potajemnych kontaktach z Morganem i Fioną. Zrobiła karczemną awanturę, Ron myślał, że już stracił życie, jednak stara za bardzo go kochała i przebaczyła mu. Jednak złość wyładowała na Fionie. Dzięki pani burmistrz straciła miejsce w drużynie i została bez środków do życia. Jednak dzięki temu postanowiła mówić. Sama zadzwoniła do Rona i spotkali się w restauracji.
Opowiedziała wszystko. O ciemnych interesach pani burmistrz i ogromnych przekrętach finansowych w tutejszym sporcie. Miała dowody. Znała wiele nazwisk, ważnych, siedział w tym trener, radni, przedstawiciele świata biznesu i polityki. Trzeba było działać szybko, pani burmistrz jest dobrze poinformowana.
Niestety tym razem to nie agenci Eleanor wytropili Rona, lecz Tobias Goldbeard. Zobaczył go z Fioną, robił na pewno zdjęcia. Ron nie powinien się już martwić, on i gubernator mają już wszystko co potrzeba, jednak... co jeśli Eleanor zechce skrzywdzić Fionę? Ron ruszył za Tobiasem do domu Goldbeardów. Tam zastał już Eleanor i Tobiasa, rozmawiali w ogrodzie, przy basenie. A raczej wrzeszczeli. - "Ty żmijo, ty łasico! Przygarnęłam Cię, dałam wszystko, a ty tak mi się odwdzięczasz?" - rzuciła Eleanor na powitanie. Wywiązała się straszna awantura i wzajemne oskarżenia:
W pewnym momencie Eleanor zarzuciła synowi, że pragnie tylko jej majątku, Ronowi natomiast fałsz i obłudę... jakby sama była święta. Tobias jednak nie wytrzymał - "Ty stara wiedźmo, nie pozwolę żebyś oddała majątek temu przybłędzie, rozumiesz? Nie pozwolę na to!" - wrzeszczał Tobias po czym pchnął Eleanor do basenu, a sam rzucił się na Rona. Podczas gdy Ci dwaj się bili Eleanor topiła się w wodzie. W domu nie było nikogo innego oprócz nich, kto pomógłby Eleanor, wnuczka wyprowadziła się jakiś czas temu po skończeniu szkoły, natomiast wnuk nocował u kolegi. W pewnej chwili Ron zauważył co się dzieje i chciał rzucić się na pomoc. Tobias jednak nie pozwolił wyrwać mu się, nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji. - "Ona się topi kretynie puść mnie!" - krzykną zdesperowany Ron. Tobias jak po uderzeniu młotkiem spojrzał w stronę basenu i zdał nagle sobie sprawę z tego, co zrobił. Ron rzucił się na pomoc. Eleanor już nie wierzgała, opadła bez sił na dno basenu. Wyciągnął ją na brzeg basenu, siną i bez życia słysząc tylko żałosne słowa Tobiasa - "Co ja zrobiłem?! Co ja zrobiłem?!"
---W tym miejscu powinienem umieścić fotki całej tej sytuacji, jednak głupi nie zrobiłem fot, zrobiłem tylko do wspomnień, ale zapomniałem już o folderze. Jednak obiecuję, że jutro załaduję nowe Barnacle Bay i odtworzę tą scenę

---
Taki był koniec długoletniej władzy Goldbeardów, ich ciemnych interesów, nieczystych zagrywek i konszachtów z przestępczym światkiem. Eleanor nie żyła. Tobias oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci trafił do więzienia, gdzie zmarł po wielu latach. Jego syn Kidd zamieszkał z siostrą Coral, natomiast nieuchwytna Anne Goldbeard w kilka lat po tych wydarzeniach została znaleziona martwa w opuszczonej chacie, sekcja wykazała zwykły... zawał. Wszystkie grzechy i grzeszki Eleanor zostały ujawnione publicznie i rozgorzała afera Goldbeardów, jak ją nazwały media. Posypały się dymisje, zwolnienia, kary i procesy sądowe. Pracę stracił między innymi trener drużyny futbolowej, kilku polityków, wielu biznesmenów trafiło za kratki. Władzę w mieście przejęła ekipa Morgana Inkbearda z zamiarem naprawienia zła, które pozostawiła po sobie stara burmistrz. Jednak pan gubernator nie wyobrażał sobie dalszego działania bez bohaterskiego Rona, toteż zaproponował mu współpracę. Morgan widział go w roli kolejnego burmistrza, jednak dopiero za kilka lat. Na razie postanowił go wprowadzić w arkana polityki.
To już jest koniec historii Rona i Goldbeardów, jednak nie koniec w ogóle historii tego łobuza

W najbliższym czasie głównie będą klasyczne fotki z dalszego życia jego i jego rodzinki, ale już szykuję nową historię dla jego prawnuków

No ale to za jakiś czas, najpierw mam do opublikowania foty jego żony, dzieci i wnuków

Ogólnie gdzieś mi kilka zdjęć umknęło np. wspomniana wcześniej kłótnia z Richie'm Radanem czy właśnie śmierć Eleanor, ale to dla tego, że robiłem foty na raz i do wspomnień i klasycznie i czasem po zrobieniu foty do wspomnień zapomniałem już zrobić tej drugiej. A z Richie'm Radanem fota była dla mnie ważna, bo po upadku rodziny Goldbeardów zostali przyjaciółmi, Richie to w ogóle został szefem Rona po śmierci Morgana

No ale trudno, jutro odtworzę śmierć Eleanor i wstawię