ludki kochane, czy u was też tak duuuuużo czasu potrzeba żeby simowie mogli razem zamieszkać? mój Bill i Karolina (ci sami co od problemu ze wzrostem ;]) byli w sobie zakochani spory czas zanim jeszcze wgrałam pokolenia... a wgrałam je dopiero wczoraj :p no i od tego czasu łażą na te randki i łażą (chociaż ona nagle bardzo czesto odmawia ;/), ale romans mają liczony dopiero od wczoraj więc jest to jakieś 11 dni... i ani widu ani słychu opcji wprowadzenia

zaczynam wierzyć, że oni naprawdę nie są dla siebie stworzeni (chociaż niezaprzeczalnie po to ich zrobiłam :p) i że powinnam ich losy rozdzielić, bo się tylko wszyscy męczymy. ;/
... ostatecznie po prostu połaczyłam rodziny po zbrakło mi cierpliwości