Dzięki dziewczyny za wsparcie

I muszę przyznać, że prawie pomogło

Udało mi się uruchomić Launchera, oczywiście podszedłem dziada z innego profilu na kompie

Teraz już działa, ale dodatków, które "wchłonął" podczas poprzednich prób instalacji, niestety już nie ma ^^ Tak więc czeka mnie powrót do korzeni i ściąganie wszystkiego od nowa

A jako, że póki co nie mam zbytnio czasu, zajmę się więc tym w weekend i myślę, że wtedy też opublikuję kolejny odcinek. Enjoy!
Pragnę też zauważyć, że jest to świetny moment do nadrobienia ewentualnych zaległosci przez niektórych czytelników, tudzież pozostawienia komentarza