Wow. Jestem w szoku po tym, jak zobaczyłam Vorga bez maski, ale tak mniej więcej go sobie wyobrażałam, więc chyba koszmarów nie będzie
Co ta Keter kombinuje? Ona wcale nie jest taka dobra. Podstępna baba.
Żal mi tych dzieci. Myślałam, że Vorga ruszy sumienie i na tej jednej dziewczynce się zakończy, ale nie, ci musieli przyleźć, co jeszcze bardziej rozjuszyło Vorgusia.
Zauważyłam jeden błąd:
Nick przyjechał tym czerwonym samochodem, tak? A demon stoi na białym