W jedynkę grałam dawno temu w ogólniaku i w zasadzie już nie pamiętam.
W dwójkę grałam miesiącami, ale miałam kiepski komp wtedy i miałam simy, ale np nie miałam ścian i podłóg, bo grafika nie wyrabiała, a granie simami zawieszonymi w próżni szybko mi się znudziło
Ostatnio pożyczyłam trójkę, grałam namiętnie dwa tygodnie i... znudziło mi się :/ doszłam do ściany, nie wiedziałam co mam zrobić z moimi ludzikami. Zapisałam sobie save i odinstalowałam grę.
Teraz wróciłam do dwójki , mam lepszy komputer więc grafika jest super. Ze wszystkimi dodatkami gra jest realna i nie nudzi się, dużo lepiej udaje prawdziwe życie niż trójka. Chociaż podejrzewam, że jak do trójki będzie więcej dodatków, to też będzie lepiej. Na razie kiepsko i zajmuje strasznie dużo miejsca na dysku.
Czego mi brakuje w dwójce, po graniu w 3? Swobodnego biegu historii, wkurza mnie, że jedno dziecko jedzie na studia a pozostałe nie dorastają, że czasem rodzice są młodsi od dzieci, że dbanie o całą rodzinę czyli pożenienie i rozmnożenie wszystkich dzieci wymaga tyle czasu... No i te ekrany ładowania....
Ale w sumie więcej jest plusów
- więcej interakcji
- więcej karier
- można wejść do sklepu czy pójść na dyskotekę
- Simy wyglądają lepiej
- bardziej realne np zajmowanie się dziećmi- można je kąpać i przewijać i nigdy nie wiadomo o co niemowlęciu chodzi
jak w życiu