Ja zazwyczaj gram bez wolnej woli. Ostatnio jednak gram usilnie bez kodów i wielodzietną rodziną, więc powoli się przekonuje do samowolki, zwłaszcza, że dzięki niej odkryłam interakcję "Otul" i "Czytaj do snu" o których wcześniej nie miałam pojęcia o_o a moje Simy robią to same z siebie, jakie dobre duchy
Simy zazwyczaj są posłuszne, moje rozkazy mają pierwszeństwo nad własnym widzimisię i stosunkowo rzadko grają w gry. Wkurza mnie tylko to ciągłe karmienie niemowląt, ale panuje nad tym.
Wcześniej przez całe lata grałam z wyłączoną w.w., więc to dla mnie nowość....