Chris żyje! <jupi>

Uwielbiam Cię za to...to po pierwsze

Po drugie Alex to debil

jak on może tak motać Mii w głowie. Przecież ona kocha Chrisa.
Zastanawiam się czy ciało Mii jest w tej krainie czy ona ciągle śpi
To ostatnie zdanie mnie rozwaliło. Przygotowałam się na najgorsze...np "wyjdziesz za mnie?" czy coś, ale na szczęście uniknęłam zawału.
I tak wracając do sprawy "zmartwychwstania" Chrisa, to myślę sobie, że on jest królikiem doświadczalnym Daniela i potrafi wnikać do snu tak jak on xD
Rzeczywiście początek źle się czyta... najbardziej denerwuje mnie to "wtem"
A tak przy okazji...skąd masz te okno w gabinecie <otwarte chyba jest>, bo ostatnio go szukałam dobrych parę dni i nie znalazłam

mogłabyś podać stronkę z której je masz albo najlepiej linka?