Wracam i ja.

Dziś po ponad 2 mies. przerwy postanowiłem sobie zagrać.
Oto Marina (łups, nie pamietam nazwiska). Postanowilem zacząć grę od dziewczyny, bo w sumie zawsze tak robiłem.

Od razu ktoś ją zaprosił do tańca (widać od razu co ma w głowie

)

Po powrocie do domu, pierwszy posiłek i na dodatek spalony

Relax w apartamentowym basenie

+ bonus
*nie umiem tańczyć, foch!