Ostatnio mnie nie było, bo weekend, a z tym wyjazdy itd. Troche sie pograło i też pate 'nowinek'.
Ja ani szopa, ani jelenia, ani sarny jeszcze nie widziałam

Przychodził do mnie kilka razy bezpański pies. A najbardziej było śmiezne, ze gdy takiego Bezpańskiego Psa sie wypraszało to było 'Bezpański Pies idzie do domu.'.
Koniki fajne, ale póki co skupiam się na psach i kotach. A kilka dni temu yrodził mi się szczeniaczek ^^ Słodki jest. Jakoże takie szczeniaczki nie mogą korzystać z toalety na zewnątrz (mam takie schodki, a one nie mogą chodzić po nich

) zrobiłam pokoik 2x3 aby oni tam siusiali xD Spodobało mi się też, że takie szczeniaki nie zostawiają takiej dużej kałuży po sobie. Dziwnie bo to wyglądało - mały piesek i trzy razy większa od niego kałuża.
Niedługo mają mi się urodzić koty.
Póki co to nic więcej ciekawego nie mam.

Trochę się rozpisałam...