Kysiula haha, dzięki, uroki pierwszych lekcji jeździectwa. :p
A i tak nie na temat- nie mam zielonego pojęcia, jak wstawiać te zdjęcia, robię dokładnie to co robiłam kiedyś, z tym, że wtedy się wstawiały ładnie, a teraz nie chcą. Jakieś pomysły? Gdy wpisuję z tym [img][/img] pojawia się taka mała ikonka biała z jakimiś.. kształtami?
A na temat:
Steve co raz lepiej dogadywała się z Savannah. Nic dziwnego, była koniarzem.
http://imageshack.us/photo/my-images...nshot1319.jpg/
Często wybierały się na przejażdżki lub na tereny treningowe by poćwiczyć.:>
http://imageshack.us/photo/my-images...nshot1317.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images...shot1320c.jpg/
Steve opiekowała się też papużką kakadu, która chyba nazywa się.. Justyna? Albo i nie, nie pamiętam. ;p (och, wybaczcie te ściany!)
http://imageshack.us/photo/my-images...shot1322f.jpg/
Savannah uwielbiała samotne przejażdżki, ale nie stroniła od nocnych wypadów nad molo.
http://imageshack.us/photo/my-images...shot1325i.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images...shot1294p.jpg/
Aż pewnego dnia...
http://imageshack.us/photo/my-images...nshot1370.jpg/
Urodził się Georg! : D
+Bonusy
Steve na poważnie (żeby
niejakie forumowiczki mi się z jej min nie śmiały!)
http://imageshack.us/photo/my-images...nshot1334.jpg/
I pewnej nocy spotkałam takiego tam strasznego, czarnego jelenia. : )
http://imageshack.us/photo/my-images...nshot1339.jpg/
To tyle. Ach i
Anie zapominam napisać, że uwielbiam Twoje rody. Jeju, strasznie podziwiam Cię za to, że dajesz radę to ciągnąć, ja do chodzę do 4-5 pokolenia i wychodzi nowy dodatek, a z nim miasto i wypróbowuję miasto nową rodziną, a potem nie wracam do starej.. Ah! : o
-Stephenowa.