No więc to znów ja. Dawno nie grałam, a jak dzisiaj usiadłam, to narobiłam zdjęć na dwa posty, haha. Wasze rodzinki są śliczne, słodkie i co nie tylko. I koocham Wasze zwierzaki, serio. ; )
No a co do Shane'a i Steve..
Na początku pograłam trochę facetem, ale stwierdziłam, że u Steve ciekawiej, więc nią grałam dłuższy czas.
Więc oczywiście od razu poleciałam nią do Shane, bo nie wiem czy każdy się domyślił, postanowiłam ich zeswatać. Wszystko szło ok: masaże, patrzenie w oczy, szepty, no i pierszy pocałunek.
Okazało się, że podczas mojej gry Shanem Steve zaczęła chodzić z jakimś facetem, którego nie znam! Zyskała status oszustka, co mnie bardzo zasmuciło i postanowiłam od razu z tamtym zerwać. Oj, ładnie na nią nakrzyczał przy spotkaniu.. Ale ja to ja, i musiałam coś namieszać , więc wsadziłam ich do jednego łóżka. Wiadomo, czym się skończyło..
Jednak szybko się opamiętałam, i z rana Steve zerwała z tym facetem.
Od razu kazałam jej biec do Shane'a i się z nim pogodzić.. Co też skończyło się w łóżku! : o

(O tu proszę zobaczyć śliiiczną klacz i źrebiątko! : D )
A potem nagle Steve zaczęła dostawać mdłości.. W sekrecie (haha, jakby nikt nie wiedział od czego są mdłości) powiem Wam, że Steve jest w ciąży. Pytanie tylko,z kim? ;>
+bonus
Nie ma to jak dostać brzuszka na ulicy i w piżamie! : )
Dziękuję bardzo, miłego wieczoru. : )
-Stephenowa.