View Single Post
stare 20.11.2011, 10:08   #3
eyvee
 
Avatar eyvee
 
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Kurcze, ale macie zajefajne rodziny i ich historie az mi sie zachcialo przez was grac^^ Dlatego tez przedstawie wam moja nowa rodzine, ktora zamierzam dluzej grac <jak najdluzej>

Kaori Tanimoto mloda dziewczyna, ktora odziedziczyla majatek po zmarlym przybranym ojcu. Zamieszkuje w jedynym wybudowanym luksusowym apartamencie w Appalosa. Nie jest zbyt towarzyska, ze wzgledu na smutna przeszlosc...duzo osob spiskowalo i dokuczalo Kaori przez majatek, ktory dostala po ojcu <nawet go nie znala, bo zostala adoptowana>. Nie miala prawdziwej rodziny, wiec opuscila przeludnione Bridgeport i zostala tutaj.


Ech nawet winda robi Kaori na zlosc...


Kaori mala duzo pieniedzy, ale nie obchodzilo ja to...majac za duzo wolnego czasu postanowila nauczyc sie rzezbic...jej 1sza rzezba.


Czas przyrzadzic jedzenie...szczerze moglaby zatrudnij lokaja, ale nie chciala by jakas obca osoba walesala jej sie po mieszkaniu i ja draznila. Wolala spokoj od simow.


Przynajmniej nauczy sie gotowac...


Nudne mycie zebow...ech co za zycie...


I zwykly dzien znowu minal, zostawiajac za soba...nic ciekawego.


Przed kinem w miescie poznala sasiadke, ciezarna kobiete, ktora...nie lubi dzieci....hehe...przynajmniej mogla z kims ponarzekac.


Kaori wylegujac sie samotnie w jacuzzi w apartamencie <rzadko kto przychodzi do budynku, bo jest dobrze strzezony i malo kto chce przychodzic do takiego ekskluzywnego miejsca z sasiadow...>


No i zlodzieja juz pokusilo bogactwo, ale nic z tego...


Nastepnego ranka Kaori poszla odwiedzic miejscowa silownie...



Poznym wieczorem, gdy wrocila z silki postanowila, ze napije sie drinka...


W miescie tylko slyszy jak ludzie zazdroszcza Kaori majatku, wspanialego mieszkania i bezstresowego zycia...ale niby majac to wszystko Kaori....nie czula sie szczesliwa.

Czy stanie sie cos co odmieni jej zycie? Czy spotka ja szczescie?

Bonus:
Jeeee moj 1szy dziki zwierz ktoremu fotke zrobilam
eyvee jest offline   Odpowiedź z Cytatem