View Single Post
stare 03.12.2011, 23:31   #10
vernille
 
Avatar vernille
 
Zarejestrowany: 04.08.2010
Skąd: Okolice Wa-wy
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 72
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

annie! na 11 zdjęciu Bartosz wygląda jak me gusta troche. XDDDD

Dobra, stary zapis mi się pokićkał, ale to dobrze, bo rodzinką grałam już nieco na siłę... Po za tym dzieciaki i konie i psy i koty i ludzie i wgl nie wiem czego tam jeszcze brakowało... wszystko mnie jednak przerosło XD Tą rodzinkę wstawiam tylko dlatego, że nie mam motywacji, a tak zawsze możecie mnie męczyć o ciąg dalszy historii XD Nie będzie tu żadncyh zawiłych akcji, bo to tylko takie wprowadzenie - kim, gdzie i po co.

Jest nowa simka. Sophie. Sophie Bennet.. wraz ze swoim kotem Napoleonem, który wyruszył w podróż "po za mapę" i nie wiadomo czy wróci - jak drugi raz odpaliłam grę, to skubańca nie było nawet na panelu simów!



Od dziecka całą rodzina wpajała jej, że ma wielki talent, więc jako dzieciak już śmigała na gitarce. Sru. Rodzina umarła. Nie cała oczywiście, ale jednak rodzice i mieszkające wraz z nimi starsze pokolenie odwiedziło tamten świat. Nie pozostało nic innego, jak Soph wysłać do domu dziecka. Zaadoptowała ją pewna starsza Pani, na zasadzie daję Ci dach nad głową, Ty w zamian zaopiekuj się pomarszczoną staruszką. Potem babcia zmarła, więc Soph przeprowadziła się do domku, który jakimś cudem ktoś tam zapisał jej w testamencie.



No dobra, ale dom był na totalnym odludziu, a Soph miała zostać najpopularniejszą osobą w mieście, gwiazdką muzyki, noo.. Domek zatem za pomocą magicznych gnomów przeniósł się również na plażę, ale bliżej miasta (aktualnie koło parku na plaży w SV).



Troszkę to kosztowne było, a że verni postanowiła grać bez kodów doładowujących kasę , to trzeba było pójśc do roboty - oczywiście wypadło na karierę związaną z muzyką. Tak się wspięła na (AŻ..) szczebel pod tytułem "technik sceniczny". A się dorobiła.. >D

Jeden jedyny cel - dotrzeć na ten szczyt kariery muzycznej. Potem zniszczę jej życie, mwahaha. Czarny charakter się we mnie obudził.... Nie zdradzę, co planuję.

+ BONUSIK. salon, mój kochany, z mega dużą ilością kwiatków (własnie, jakby ktoś miał kwiatki tego typu co tu wiszą, takie naścienne, duuuże, to o kontakt plz), do którego schodzi się po schodkach z tych fundamentóww. no. i widok na morze taki fajny jest, tylko akurat nei mam foty. :C

Ostatnio edytowane przez vernille : 03.12.2011 - 23:56
vernille jest offline   Odpowiedź z Cytatem