ooo.....ciekawe co tam sie wydarzy w zyciu Steve'a

Eris biedaczka nie wie jak mu to powiedziec, teraz czy to zaakceptuje czy tez ja zostawi?...ci faceci
Rodzina Tanimoto ciag dalszy
Hinata postanowila porozmawiac o tej sprawie z bratem...wolala nie meczyc rodzicow. Tomoya na poczatku nie wiedzial o co chodzi, ale pozniej radzil jej aby sie z nim nie zadawala bo moze miec przez to klopoty.
Potem Hinata sie rozplakala, Tomoya mogl ja tylko przytulic i uspokoic.
Steven za ten czas rozwijal kolejne umiejetnosci...tym razem logike.
No tak zlodziejaszek przyszedl majac nadzieje, ze cos zwedzi...oj to sie przeliczyl
A Tomoya i Amelia wzieli ciszy slob w swoim ogrodku pod golym niebem ^^
No i noc poslubna

ale sobie patrza w oczy mhmmmmm
Amelia nastepnego ranka oglada bacznie swoj pierscionek nie mogac uwierzyc, ze jest juz zona ^^ <ta maxis porzadnie zrobil gre, jak nawet nie ma 2 pierscionkow co normalnie powinna miec...>
Kaori postanowila wiecej czasu spedzac teraz z corka - pomaga jej w odrabianiu zadan co zawsze robila sama w szkole.
Po kilku dniach Hinata w skrzynce znalazla list zaadresowany do niej od Marcusa:
"Droga Hinato, wybacz mi, ale ta nasza ostatnia rozmowa na cmentarzu nie powinna miala miec miejsca,....bylem samolubny i nie myslalem o tobie, bedac wampirem jestem skazany na dlugo tulaczke w samotnosci, a nie chce bys dzielila ze mna ten sam los. To nie jest zycie dla ciebie...nie chce cie zranic, bedziesz tylko cierpiala przeze mnie...wybacz,zawsze bede cie kochal. Marcus"
O nie, Hinata nie mogla w to uwierzyc, popedzila szybko o biblioteki, moze tam go znajdzie.....
Wypytala znajomych, sasiadow czy widzieli Marcusa, ale nic z tego....w szkole zas dowiedziala sie, ze Marcus zrezygnowal ze szkoly i sie przeniosl....Hinata byla zalamana...
Szukala caly dzien, wypytala ludzi o Marcusa chyba wszedzie...nie mogla w to uwierzyc, dlaczego to zrobil? Przeciez bylo miedzy nimi dobrze...i tylko to ma byc powod dlaczego nie moga byc razem?...rozmyslala Hinata juz dobita samotnie w parku.
Hinata nie wytrzymala, za duzo nosila w swoim sercu cierpienia i smutku....wszystko powiedziala swojej mamie Kaori. Ta widzac jak bardzo corka cierpi i jak bardzo jej zalezy na tym chlopcu, zrozumiala, ze nie powinna patrzec na Marcusa jak na niebezpiecznego wampira, a jak na osobe, ktora jej corka kocha calym sercem...i pomoze jej go szukac.
Co sie teraz stanie z Hinata? Czy odnajdzie Marcusa, a moze stanie sie cos duzo gorszego...?
Ciag dalszy w nastepnym odcinku xD