Lea to chyba jedna z tych gorszych simek jakie mogły powstać. Wybacz,
4/10.
Victor (nie lubię tego imienia, ponieważ kojarzy mi się z ''przyjacielem'' który cały czas kłamał) gdyby nie miał kolczyków to trochę przypomina mi Niekrytego Krytyka.
10/10