A ja nadal gram w ts2. Pierwszy raz grałam w Simy chyba w 2007 roku, zainstalowała je na kompie mojego chłopaka i nie mogłam się odkleić

wszystko było nowe, cudne, tyle możliwości ( a miałam chyba tylko podstawę i NS, nawet NŻ jeszcze nie

).
Potem kupiłam sobie własny komputer , specjalnie wybierałam taki, który spełniał wymagania do simów. I doopa. Karta graficzna się pogryzła z grą i nie miałam ścian. Tylko simy i meble. Jak można przypuszczać szybko mi się znudziło
Pamiętam za to pierwszą simkę, nie wiem jak się nazywała, ale była studentką i była prześliczna