W końcu to tyko gra. Nie da się przedstawić wszystkiego tak, jak w rzeczywistym życiu. Te uproszczenia, jak sama nazwa wskazuje, mają grę uprościć a nie skomplikować. Wiem, że zaraz pojawią się głosy, iż głównym założeniem tej gry to symulacja życia, ale nie popadajmy w paranoję. Nawet najlepsza symulacja tego typu (a do takiej zaliczam właśnie serię The Sims), nie będzie idealnie odwzorowywała aspektów życia z którym mamy do czynienia na codzień. Produkt jest przeznaczony dla szerokiego grona użytkowników - zarówno tych starszych, jak i młodszych. Niektóre elementy po prostu musiały zostać przekoloryzowane, ubarwione albo zwyczajnie pominięte (np. brak możliwości morderstwa), po to, aby uczynić simsy grą uniwersalną - dostępną i zrozumiałą dla każdego. To chyba po części gwarantuje sukces tej serii. Wiele sytuacji przedstawionych w grze jest traktowanych z przymrużeniem oka, pewną dozą dowcipu... No bo w końcu nie można brać wszystkiego na serio
Wracając do Czterech Pór Roku... Mam nadzieję, że dodatek (o ile się pojawi - a pojawi się na pewno), będzie mniej zabugowany od pozostałych... No i pozostaje też kwestia płynności gry. Sytuacja, w której całe miasto będzie zasypane śniegiem, nie napawa mnie optymizmem... Boję się, że mój procek tego nie wytrzyma

Zresztą, gdzieś już o tym wspominałam. Póki co, cieszmy się Zwierzakami i nadchodzącą kontynuacją PZ...