View Single Post
stare 26.12.2011, 11:32   #2
M3Lcik
 
Avatar M3Lcik
 
Zarejestrowany: 19.11.2011
Skąd: zTęCzOwEjDoLiNy
Płeć: Kobieta
Postów: 288
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Wracam z kolejną cześcią przygód swojej rodzinki Ostrzegam odrazu,że dziś duuużo tego będzie bo się nazbierało

Rodzina Broke

Poprzednie części: http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1575

Czy może istnieć przyjaźń między dziewczynką a chłopcem? Może.Lidka i Gilbert są tego świetnym przykładem. Od śmierci matki Lidka z nikim się tak świetnie nie dogaduje jak z Gilbertem.Przyjażń na wieki,ale czy napewno.....?





Pewnego dnia do Lidki zadzwonił telefon. To Gilbert. Oznajmił jej,że rodzice wysyłają go do prywatnej szkoły z internatem. Dziewczynka była załamana.Jej rozpacz się pogłębiła gdy okazało się,że Steve dostał awans a w jego ramach przeniesienie do Bridgeport.
Kilka dni póżniej cała rodzina ruszyła do nowego domu.Na miejscu okazało się,że będą mieszkać w pięknej piętrowej małej wilii. Meggi była przeszczęśliwa i rzuciała się mężowi na szyje





Już na drugi dzień gdy Steve pojechał rozeznac się w nowej pracy a Lidka mimo niechęci pojechała do nowej szkoły,Meggi wybrała się z Roshanem na zwiedzanie miasta (pieszo).



Wpierw zachaczyli o piekny duży park,wprost stworzony dla dzieci,gdzie Roshan z dumą ujeżdzał mechanicznego konika...



...a póżniej do salonu piękności. Nowe miasto,nowi znajomi więc i Meggi musiała zrobić coś nowego ze swoim wyglądem. Staneło na zmianie fryzury.





Wszyscy cieszyli się z nowego miejsca prócz oczywiście Lidki. Straciła przyjaciela,straciła dom swej matki a teraz patrzyła jak traci ojca,którego pochłoneła praca i nowa rodzina...







Miała tego dość.Odechciało jej się wracać do domu,wiec zaczeła chodzić do parku by tam czytać książki. Któregoś dnia zaczepił ją starszy mężczyzna. Niby tata zabraniał jej rozmawiać z obcymi,ale staruszek był taki przyjazny no i zaproponował jej tylko karmienie gołębi.



Lidka bardzo polubiła staruszka.Zaczeła mu opowiadać o szkole,o książkach i o tym jak nikt jej niekocha.Mężczyzna słuchał jej uważnie,pocieszał,doradzał,częstował ciasteczkami-stał się jej nowym przyjacielem.

Jednak póżne powroty dziewczynki nie zostały niezauważone.Meggi,która do tej pory mało zajmowała się dziewczynką postanowiła być lepszą macochą i zaczeła rozmawiać z psierbicą i wypytywać o jej póżne powroty.Lidka odrazu sie przyznała,że po szkole spotyka się z przyjacielem ( oczywiście zataiła jego wiek) i wszystko byłoby w pożądku,gdyby Meggi któregoś weekendu nie zaproponowała dziewczynce zaproszenia przyjaciela do domu.Wtedy Lidka zmieszana przyznała się ile jej przyjaciel ma lat.To dało kobiecie wiele domyślenia.

Postanowiła wybrać się do parku i zobaczyć,z kim to jej pasierbica się spotyka.Jakie było jej przerażenie,gdy ujrzała jak mężczyzna szarpie i krzyczyna dziewczynkę.



Wkurzyła się nie na żarty i opierdzieliła faceta pożądnie.
-Ty,dziadziuś.Odwal się odniej,albo wybiję ci sztuczną szczęke!
-Ale ja..ja...
-Łapy precz zboczuchu bo zawiadomię policję!





Mężczyzna przestraszył się i zwiał. Lidka zaś stała z boku i szlochała w rękaw.Meggi przytulila ją mocno i zabrała do domu.Na miejscu dziewczynka zmęczona przeżyciami poszła się zdrzemnąc a Meggi czekała powrót męża.



Gdy Steve wróciła do domu,Meggi opowiedziała mu o całym zdarzeniu.



Zdenerwowany pobiegł odrazudopokoju córki mimo protestów żony.Wpadł dopokoju w chwili gdy Lidka się przbudziła.



Bez żadnych oporów zaczął krzyczeć na córkę,żejest bezmyślna,że nie słucha jego zakazów. Lidka nie wytrzymała i się rozpłakała wyrzucając z siebie swojeżale.





Gdy Steve usłyszał czemu jego pierworodna ciągle chodzi smutna i załamana zrobiło mu sie głupio.Nie przypuszczał,że mógł tak zaniedbać córkę i ona tak to odczuwała.Przeprosił dziewczynkę i obiecał się poprawić.



Jak obiecał,tak też uczynił.Zaczął więcej czasu poświęcać dziewczyne.Czytał jejbajki na dobranoc,pomagał w odrabianiu lekcji,a wieczorem całąrodziną chodzili do parku. Stosunek Lidki do Meggi i Roshana też się zmienił.Zaczeła ich traktować jak rodzinę a nie intruzów,pragnących odebrać jej ojca.







Gdy nadszedł dzień urodzin Lidki,Steve urządził jej wspaniałe przyjęcie wjednym z ekskluzywnych lokaji zpraszając całą młodzież z miasta.

Hura! Staję się nastolatka



Moja kochana Lidka wyrosłana śliczną panienkę ( po mamusi).Ciekawe,ile chłopięcych serc złamie


__________________
Relax, it's just the game!♛


MOJE SIMY


Ostatnio edytowane przez M3Lcik : 26.12.2011 - 11:36
M3Lcik jest offline   Odpowiedź z Cytatem