View Single Post
stare 26.12.2011, 12:56   #1661
suomii
 
Avatar suomii
 
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

A więc stało się. Po mojej długiej nieobecności w tym dziale wracam z nową rodzinką, którą będę grała tak długo, dopóki mnie błędy nie powstrzymają

Przedstawiam wam pana Weasela Craiga i jego psa Kapsla.



Weasel miał dość zakurzonego i głośnego Bridgeport, gdzie pracował dorywczo w klubach jako barman i ledwo starczało mu na utrzymanie. Zaadoptował więc szczeniaka doga niemieckiego i przeprowadził się do Twinbrook. Było ono jednak mgliste, a sąsiedzi niemili, więc wyjechał do Barnacle Bay. Tam również nie zabalował długo, ze względu na upalny klimat, który z czasem stał się nie do wytrzymania. Szukając ofert wynajęć mieszkań natrafił na urocze miasteczko - Appaloosa Plains. Postanowił że zamieszka tam. Kosz działki był bardzo niski. Wybudował niewielki domek i żył sobie spokojnie, podejmując pracę detektywa. Nie przepadał za nią, ale pomyślał, że jak dorobi się dużej kasy, to rzuci pracę i zainwestuje w jakiś porządny klub. Tymczasem rozwiązywał sprawy kryminalne.



Pewnego dnia postanowił wybrać się na spacer. Przechodząc obok jednego z domów napotkał uroczą dziewczynę - Grację Loveland, która od razu wpadła mu w oko.





Nawet zaczęła go podrywać



A Kapsel i kotka Gracji - Babycakes [czy coś takiego] również się polubili.



Następnego dnia po pracy Weasel uznał, że zaprosi swoją nową koleżankę do kina. W końcu dostał pierwszą wpłatę i chciał zaszaleć ..



Potem poszli do restauracji, gdzie zjedli pyszne ciasto. Na koniec, kiedy Gracja szła do domu Weasel wręczył jej kwiaty.




-Och jak miło z Twojej strony, ale naprawdę nie musiałeś...



To już koniec mojej ekstremalnie nudnej historii. Dopiero się rozkręcam, i zastanawiam się czy zostać przy Gracji, czy znaleźć Weaselowi kochankę... Dziękuję za uwagę.
__________________
suomii jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.