Hahahah,
Milkie, HP przeczytany od deski do deski, a ja nawet nie wiem, jak się głupie zwierze nazywa, hahah.
To cieszę się, że Wasze historie jakoś się toczą! Noo, i jeżeli aż tyle użytkowniczek zostaje dziś w domu, to pewnie jakieś ciekawe rzeczy dziać się będą.

Czekam z niecierpliwością. Wesołego nowego roku.

(W siiiimsach puśćcie fajerwerki, muahaha! )